[2k3] Bracia de Posaran
Moderatorzy: GameBoy, Dragon Kamillo, Kleo
- Fear
- Posty: 850
- Rejestracja: 31 lip 2009, 21:34
- Lokalizacja: Białystok
Re: [2k3] Bracia de Posaran
Zapach klasyka wyczuwam. Po klimat totalnie klasyczny, a mimo tego wielki głód na tego typu gry, bo mało powstało naprawdę solidnych tytułów tego typu. Nic nie przekombinowane, proste, schludne, będzie sztosik :)
No i przede wszystkim nacisk na historię, dlatego bez wątpienia sprawdzę. Także powodzenia, bo pamiętam ile Twoich świetnych zapowiedzi widziałem, ale ile było z tego gier ;D
No i przede wszystkim nacisk na historię, dlatego bez wątpienia sprawdzę. Także powodzenia, bo pamiętam ile Twoich świetnych zapowiedzi widziałem, ale ile było z tego gier ;D
- Michu
- Posty: 1151
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 12:21
- Lokalizacja: Piła/Poznań
- Kontakt:
Re: [2k3] Bracia de Posaran
Wiem, że dla wielu z Was to będzie szok, ale projekt absolutnie nie umarł. Długi okres tworzenia wynika z wielu rzeczy, o których słyszeliście wielokrotnie, więc nie będę Was nimi zanudzał.
Do rzeczy - ze scenariusza wyrzuciłem kilka wątków, bo faktycznie robił się z tego zbyt duży bałagan (tj. one nie znikają jako takie, ale zamiast być w założeniach częściami grywalnymi, będą częściami opowiedzianymi).
Z najważniejszych zmian konstrukcyjnych:
- po kolejnej sesji gry w Black Sigil i rozwaleniu kilku padów zrezygnowałem w Braciach z losowych walk. Zamiast tego na mapie pojawiać się będą cienie, z którymi kontakt spowoduje walkę.
- idąc za namową Jazza, tła walki będą budowane na bazie chipsetów.
Oba elementy widać na screenach poniżej. W tym momencie pracuję nad questami (głównymi i pobocznymi) w pierwszym mieście - Zotovie. Wykorzystując motyw np. z DragonAge (ostatnio grałem, jedyny chyba erpeg 3D, który mnie tak wciągnął), część questów można zakończyć na różne sposoby, mam nadzieję nie zawsze oczywiste.
W tej chwili czystej rozgrywki, bez łażenia wszędzie dookoła i przeszukiwania każdej skrzyneczki, jest jakieś 30-40 minut. Na początku czerwca, gdy prawdopodobnie czas ten wzrośnie do półtorej godziny, zacznę pierwsze wstępne testy i chętnie przygarnę betatesterów.
Wtedy też, gdyby ktoś był ciągle chętny, uzgodnilibyśmy jakich przeróbek charsetów (do walki, przeważnie to trzyklatkowe animacje) będę potrzebował.
Poniżej nowe screeny (dwie nowości plus zrzuty z dwóch zotovskich questów):
Do rzeczy - ze scenariusza wyrzuciłem kilka wątków, bo faktycznie robił się z tego zbyt duży bałagan (tj. one nie znikają jako takie, ale zamiast być w założeniach częściami grywalnymi, będą częściami opowiedzianymi).
Z najważniejszych zmian konstrukcyjnych:
- po kolejnej sesji gry w Black Sigil i rozwaleniu kilku padów zrezygnowałem w Braciach z losowych walk. Zamiast tego na mapie pojawiać się będą cienie, z którymi kontakt spowoduje walkę.
- idąc za namową Jazza, tła walki będą budowane na bazie chipsetów.
Oba elementy widać na screenach poniżej. W tym momencie pracuję nad questami (głównymi i pobocznymi) w pierwszym mieście - Zotovie. Wykorzystując motyw np. z DragonAge (ostatnio grałem, jedyny chyba erpeg 3D, który mnie tak wciągnął), część questów można zakończyć na różne sposoby, mam nadzieję nie zawsze oczywiste.
W tej chwili czystej rozgrywki, bez łażenia wszędzie dookoła i przeszukiwania każdej skrzyneczki, jest jakieś 30-40 minut. Na początku czerwca, gdy prawdopodobnie czas ten wzrośnie do półtorej godziny, zacznę pierwsze wstępne testy i chętnie przygarnę betatesterów.
Wtedy też, gdyby ktoś był ciągle chętny, uzgodnilibyśmy jakich przeróbek charsetów (do walki, przeważnie to trzyklatkowe animacje) będę potrzebował.
Poniżej nowe screeny (dwie nowości plus zrzuty z dwóch zotovskich questów):
- Kleo
- Posty: 1001
- Rejestracja: 31 sie 2012, 22:25
Re: [2k3] Bracia de Posaran
To ja się zgłaszam po raz wtóry, bo choć nagminne bywanie na "pokazach przedpremierowych" powoduje, że potem mało co mnie na forum zaskakuje, to i tak to lubię. Z góry jednak ostrzegam, że jeśli w czerwcu nie dostanę gry, to mogę się zrobić irytująco marudna.Michu pisze:Na początku czerwca [...] chętnie przygarnę betatesterów.
Duży plus za wywalenie losowych walk - tak się zastanawiam, czy w ogóle istnieje ktoś, kto je lubi?
- Jazzwhisky
- Posty: 4332
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 21:45
- Kontakt:
Re: [2k3] Bracia de Posaran
Yup!Kleo pisze:czy w ogóle istnieje ktoś, kto je lubi?
Mega news, fajnie to wygląda, czekam na dalsze aktualizacje.
Nasz discordowy czat, 24h/d - https://discord.gg/4GG85kr
- GameBoy
- Posty: 1769
- Rejestracja: 11 lip 2009, 13:47
- Lokalizacja: Wieluń
Re: [2k3] Bracia de Posaran
Nie ma nic gorszego w jRPGu niż punkty zapisu oddalone od siebie o 3 godziny grania i losowe walki, które włączają się na 3 kroki od wyjścia z lokacji albo skrzynki. =)
Dobrze też, że ograniczyłeś trochę te przeróżne wątki.
Pisałeś ostatnio chyba, że uwielbiasz Chrono Triggera, więc dziwi mnie trochę, że tych zmian nie wprowadziłeś od razu.Z najważniejszych zmian konstrukcyjnych:
- po kolejnej sesji gry w Black Sigil i rozwaleniu kilku padów zrezygnowałem w Braciach z losowych walk. Zamiast tego na mapie pojawiać się będą cienie, z którymi kontakt spowoduje walkę.
- idąc za namową Jazza, tła walki będą budowane na bazie chipsetów.
Dobrze też, że ograniczyłeś trochę te przeróżne wątki.
- Michu
- Posty: 1151
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 12:21
- Lokalizacja: Piła/Poznań
- Kontakt:
Re: [2k3] Bracia de Posaran
Jest jedna zasada, której trzymałem się zawsze tworząc RPG i nigdy jej chyba nie zmieniłem - u mnie zawsze można będzie zapisywać w dowolnym momencie. Do szału doprowadza mnie granie tylko po to, żeby dotrzeć do save pointu. Widząc po sobie wiem, że rzadko mam już czas na maratony przed ekranem - czasem odpalam grę między jednym zadaniem a drugim i zwyczajnie nie mam czasu cisnąć aż do wyznaczonego przez autora miejsca.
Also - fakt, że uwielbiam CT nie oznacza jeszcze, że chcę zrobić grę-klona =p. Poza tym, podobnie jak Jazz, bardzo lubię losowe walki. Ostatnio stwierdziłem jednak, że nie w RM, stąd ta zmiana.
Also - fakt, że uwielbiam CT nie oznacza jeszcze, że chcę zrobić grę-klona =p. Poza tym, podobnie jak Jazz, bardzo lubię losowe walki. Ostatnio stwierdziłem jednak, że nie w RM, stąd ta zmiana.
- Deathwing
- Posty: 305
- Rejestracja: 29 gru 2006, 22:40
- Kontakt:
Re: [2k3] Bracia de Posaran
Dobrze wiedzieć, że projekt ciągle żyje, bo bardzo się na niego nakręcałem. Co prawda jesteś mistrzem w robieniu zapowiedzi świetnie wyglądających gier, które nie wychodzą na światło dzienne, ale tym razem liczyłem, że naprawdę ją ukończysz i najwyraźniej się nie zawiodę :)
Wprowadzone zmiany jak najbardziej na plus. Ograniczenie grywalnych wątków z jednej strony brzmi dobrze, bo gra zyska pewnie na spójności, ale można by się zastanawiać czy nie ucierpi na tym koncepcja fabuły, jaką miałeś na początku. Ogólnie kompromisy są złe, ale w tym projekcie nie wydają mi się rażące. Uproszczenie mechaniki i standardowe systemy nadają grze bardziej klasyczny klimat, a mapping jest jak dla mnie zupełnie w porządku, przynajmniej na tych paru screenach.
Wprowadzone zmiany jak najbardziej na plus. Ograniczenie grywalnych wątków z jednej strony brzmi dobrze, bo gra zyska pewnie na spójności, ale można by się zastanawiać czy nie ucierpi na tym koncepcja fabuły, jaką miałeś na początku. Ogólnie kompromisy są złe, ale w tym projekcie nie wydają mi się rażące. Uproszczenie mechaniki i standardowe systemy nadają grze bardziej klasyczny klimat, a mapping jest jak dla mnie zupełnie w porządku, przynajmniej na tych paru screenach.
turn up the silence
- Michu
- Posty: 1151
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 12:21
- Lokalizacja: Piła/Poznań
- Kontakt:
Re: [2k3] Bracia de Posaran
Sytuacja wygląda tak: ostatnio miałem duży napływ sił połączony z całkiem niezłą ilością wolnego czasu, przez co sporo popracowałem nad projektem. Można powiedzieć, że skończyłem coś, co można by nazwać takim prologiem i wprowadzeniem w świat i akcję gry. Jeszcze nie wiem ile dokładnie wynosi czas gry, ale na około sporo ponad godzinę.
W tym momencie poprawiam warstwę estetyczną - robię animacje do wcześniej stworzonych czarów, poprawiam teksty bohaterów i NPC-ów, naprawiam problemy przyczynowo-skutkowe przy dłuższych sekwencjach zdarzeń (już na tym etapie mam sporo zmiennych i przełączników).
W planach mam jeszcze stworzenie jednego większego side-questa, dorzucenie kilku książek do poczytania (jak to w jRPG, o świecie) i stworzenie prowizorycznych animacji do walki bazujących na charsetach. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ta część gry będzie gotowa do testów za tydzień (póki co zgłosiła się Kleo, jakby ktoś jeszcze chciał niech pisze). Po tym etapie pewnie zrobię sobie przerwę do lipca - w tym okresie będę przede wszystkim rozpisywał dalszą fabułę.
Nowe screeny:
W tym momencie poprawiam warstwę estetyczną - robię animacje do wcześniej stworzonych czarów, poprawiam teksty bohaterów i NPC-ów, naprawiam problemy przyczynowo-skutkowe przy dłuższych sekwencjach zdarzeń (już na tym etapie mam sporo zmiennych i przełączników).
W planach mam jeszcze stworzenie jednego większego side-questa, dorzucenie kilku książek do poczytania (jak to w jRPG, o świecie) i stworzenie prowizorycznych animacji do walki bazujących na charsetach. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ta część gry będzie gotowa do testów za tydzień (póki co zgłosiła się Kleo, jakby ktoś jeszcze chciał niech pisze). Po tym etapie pewnie zrobię sobie przerwę do lipca - w tym okresie będę przede wszystkim rozpisywał dalszą fabułę.
Nowe screeny:
- Michu
- Posty: 1151
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 12:21
- Lokalizacja: Piła/Poznań
- Kontakt:
Re: [2k3] Bracia de Posaran
Pierwsza część gry, taki jakby prolog i wprowadzenie w świat i historię została ukończona. Zgodnie z przewidywaniami, czas gry to ponad godzina. Dzisiaj wieczorem lub w piątek ruszą pierwsze testy, a po niezbędnych poprawkach wracam do rozpisywania scenariusza.
Jeśli ktoś jeszcze chciałby się załapać na testy, proszę śmiało pisać =].
Poniżej roboczy title oraz screen z walki - jak widać, zmieniłem grafikę systemową, a tym samym lekko paletę gry. To recolor systemu autorstwa DE.
Jeśli ktoś jeszcze chciałby się załapać na testy, proszę śmiało pisać =].
Poniżej roboczy title oraz screen z walki - jak widać, zmieniłem grafikę systemową, a tym samym lekko paletę gry. To recolor systemu autorstwa DE.
- Kryzz333
- Posty: 820
- Rejestracja: 14 sie 2011, 16:39
Re: [2k3] Bracia de Posaran
Jako betatester otrzymałem swoją kopię.
Ogólnie gra się przyjemnie. Gra bawi, wykonanie jest niezłe ale mam sporo zastrzeżeń. Przedstawiona historia a szczególnie sposób jej ukazania średnio mi się podobają. Chętnie usłyszałbym ocenę innych beta testerów.
@Michu:
Spodziewaj się dziś jeszcze duży dokument w Word z moją oceną
Ogólnie gra się przyjemnie. Gra bawi, wykonanie jest niezłe ale mam sporo zastrzeżeń. Przedstawiona historia a szczególnie sposób jej ukazania średnio mi się podobają. Chętnie usłyszałbym ocenę innych beta testerów.
@Michu:
Spodziewaj się dziś jeszcze duży dokument w Word z moją oceną
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 11 maja 2013, 09:41
Re: [2k3] Bracia de Posaran
Hej :D Witam zresztą po raz drugi. Czy mógłbym załapać się jeszcze na testy tej zacnej gry? Jeśli tak to, co muszę w tym kierunku zrobić?
- Michu
- Posty: 1151
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 12:21
- Lokalizacja: Piła/Poznań
- Kontakt:
Re: [2k3] Bracia de Posaran
Liczba testerów jest w zasadzie optymalna, póki co nie szukam nowych. Gdyby się to zmieniło, odezwę się =].
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 11 maja 2013, 09:41
Re: [2k3] Bracia de Posaran
Rozumiem, ale jakby, co to jestem. Mam tylko nadzieję, że nie wziąłeś mnie za złodzieja, co to wrzucił, by tą grę na jakiś hosting czy coś w tym stylu :D
- Kleo
- Posty: 1001
- Rejestracja: 31 sie 2012, 22:25
Re: [2k3] Bracia de Posaran
To ja całkiem inaczej niż Kryzz - poza paroma technicznymi drobiazgami nie mam grze nic do zarzucenia. Uwielbiam, kiedy jestem wrzucana w sytuację, o której nic nie wiem i ze znajdowanych po drodze puzzelków składam sobie obraz całości. Więc co do przedstawienia świata i historii mam zdanie wręcz przeciwne - dla mnie jest idealnie. Dialogi trzymają poziom (pomimo lekkiego nadużywania wulgaryzmów), a niektóre są naprawdę śmieszne (koleś od duchów!). Braciszkowie mają mocne charaktery (zwłaszcza ten antypatyczny, z takimi chyba generalnie jest łatwiej), questy poboczne też są bardzo fajne. Walki za to nieco za łatwe, jako człowiek oszczędny dobiłam do 6. poziomu, praktycznie nie używając mikstur i walcząc niemal wyłącznie na enter. Mapki są w porządku, za to nie wszędzie pasowała mi muzyka - ale to i parę innych drobiazgów przekażę już autorowi bezpośrednio.
Podsumowując - dla mnie gra zapowiada się świetnie, już nie mogę się doczekać dalszego ciągu. :)
Podsumowując - dla mnie gra zapowiada się świetnie, już nie mogę się doczekać dalszego ciągu. :)
- Michu
- Posty: 1151
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 12:21
- Lokalizacja: Piła/Poznań
- Kontakt:
Re: [2k3] Bracia de Posaran
Dzięki za opinie. Generalnie chciałbym tutaj zapoczątkować dyskusję, która bardzo ułatwi mi (i chyba nie tylko mi) pracę. Zawsze miałem z tym problem - jak atrakcyjnie wyważyć system walki (pozostańmy przy standardowym w RM2k3), by sprawiał radość i był wyzwaniem, ale jednocześnie nie irytował?
Jazz zasugerował, by obniżyć HP (drużyny, jak mniemam), a podwyższyć koszt (i tym samym efekt) czarów/umiejętności. Chętnie poznałbym Wasze przemyślenia na ten temat. Co zrobić, by gracz musiał wykazać się czymś innym niż waleniem w ENTER? Dać wrogom duże odporności?
Jazz zasugerował, by obniżyć HP (drużyny, jak mniemam), a podwyższyć koszt (i tym samym efekt) czarów/umiejętności. Chętnie poznałbym Wasze przemyślenia na ten temat. Co zrobić, by gracz musiał wykazać się czymś innym niż waleniem w ENTER? Dać wrogom duże odporności?